Surrealistyczny pejzaż... albo wielka wyrzeźbiona przepaść... Moje słownictwo jest zbyt ubogie, aby opisać wam jak wygląda Wielki Kanion. Filmik i zdjęcia też nie do końca oddają ten nierzeczywisty krajobraz. Kanion odwiedziliśmy w kwietniu w Lany Poniedziałek. Podziwialiśmy go przez cały dzień jadąc wzdłuż Południowej Krawędzi (South Rim). W stronę Kanionu ruszyliśmy z miasteczka Williams, drogą 64.
Przespaliśmy się zaraz przed wjazdem do parku w lesie i następnego dnia przejechaliśmy wszystkie punkty widokowe znajdujące się na drodze Hermit Road oraz dotarliśmy do wieży widokowej Desert View, na którą nawet nie zdołaliśmy wejść (ze zmęczenia) :)