W Los Angeles wylądowaliśmy o godzinie dziewiątej rano. Rowery już nie mogły się doczekać przejażdżki po tym sławnym mieście. Wybraliśmy się na hollywoodzkie wzgórza, aby zobaczyć piękną panoramę miasta. Jeździło się jak w filmie :) Wjechaliśy rowerami przed samą scenę Hollywood Bowl, gdzie kiedyś grali Doorsi <3 The walk of fame pokonaliśmy pieszo. Szukając chodnikowej gwiazdy z napisem The Doors spotkaliśmy koszmarnego Freddiego Krugera, zabawnego Jacka Sparrowa i Edwarda Nożycorękigo, który odmienił mi fryzurę i pociął przednią oponę ;) Na koniec udaliśmy sie na plażę Venice...

Album

los-angeles/LRG_DSC02992.jpg
los-angeles/20170308_132430.jpg
los-angeles/DSC02987.jpg
los-angeles/DSC03018.jpg
los-angeles/DSC03023.jpg
los-angeles/DSC03034.jpg
los-angeles/DSC03010.jpg
los-angeles/20170309_123351.jpg
los-angeles/20170308_142240.jpg
los-angeles/DSC03028.jpg
los-angeles/DSC03033.jpg
los-angeles/DSC03031.jpg
los-angeles/DSC03017.jpg
los-angeles/DSC03026.jpg
los-angeles/DSC03024.jpg
los-angeles/20170308_162417.jpg
los-angeles/DSC02994.jpg
los-angeles/DSC03004.jpg
los-angeles/DSC03025.jpg
los-angeles/DSC03012.jpg